Wspólnoty nie można zadekretować, ale można stworzyć okazje do jej zawiązania.
Oto kilka pomysłów. Każde z nich wiąże się z poświęconym czasem, ale wliczony jest czasem w to także osobisty interes – czyli to co sam powinienem zrobić (choć się nie chce) albo faktycznie robię.
Pograj ze mną w kosza. Propozycja dla chłopców. Raz w tygodniu będziemy na sali grać w koszykówkę.
Chodź na kije. Zapraszam na wspólne spacery nordic walking.
Wspólna wycieczka do Muzeum Powstania Warszawskiego.
Zaproszenie do szkoły uprawy winorośli – pomoc w mojej winnicy, poznanie tajników, ukorzenianie sadzonek, prowadzenie winorośli, założenie własnej winnicy.
Pielgrzymka do Rostkowa, z noclegiem. Do pokonania 48 km.
Grabienie liści z proboszczem. Mamy na jesieni nieskończoną ilość liści.
Propozycja dla kreatywnych – wymyśl coś, w co możesz włączyć proboszcza i innych.